Zdalna biblioteka

19.04.2021

Korzyści płynących z czytania książek jest wiele. Oto kilka zalet, jakie niesie ze sobą obcowanie z książką:

· Zdobywanie wiedzy – każda książka niesie jakieś przesłanie, dostarcza informacji o świecie, a także o życiu i człowieku.

· Wzbogacanie słownictwa – pisarze dbają o język swoich dzieł , pisząc bardzo dokładnie i poddając je wielokrotnym poprawkom, w dobrych książkach nie znajdziemy błędów gramatycznych czy stylistycznych. Wielokrotne napotykanie ich w tekście pozwala na łatwe przyswojenie , a w dalszej perspektywie stosowanie we własnych wypowiedziach.

· Pobudzanie wyobraźni – dzięki rozbudowanym i plastycznym opisom , zawartym w książkach , możemy samodzielnie kreować wygląd postaci i miejsc. Takiej okazji nie dają oglądane filmy , gdzie wizja świata jest nam narzucona.

· Poprawa pamięci i koncentracji – czytając przyswajamy wiele informacji, aby być na bieżąco , nasz mózg zmuszony jest do zapamiętania imion, nazwisk, miejsc akcji, szczegółów fabuły. Podczas czytania ćwiczymy też koncentrację . Sięgając po książkę niejako przenosimy się do innego świata i odcinamy od tego, który nas otacza. Cała nasza uwaga skierowana jest na wydarzenia opisane w utworze.

· Ułatwienie zasypiania i łagodzenie stresu – wiele osób przed snem zagląda do telefonu , podobno nie jest to dobra metoda . Dużo bardziej skuteczne okazują się książki , warto sięgnąć po książkę na 20-30 min. przed zaśnięciem. Tym sposobem możemy też zredukować stres. Gdy koncentrujemy się na lekturze , nie mamy czasu na zamartwianie się.

· Rozwijanie empatii – czytając angażujemy się w losy bohaterów. Z jednymi sympatyzujemy i kibicujemy im , innym wręcz przeciwnie. Niektóre książki potrafią nas rozśmieszyć lub wzruszyć do łez. Wczuwając się w sytuacje postaci, rozwijamy empatię, co pozytywnie wpływa na nasze relacje z otoczeniem.

· Likwidowanie nudy – niejednokrotnie nie wiemy , co ze sobą począć. Wyciągamy telefon i po raz kolejny tego dnia przeglądamy Facebooka czy Instagrama. W takich chwilach książka może okazać się dużo ciekawszym rozwiązaniem. Historia z interesującą fabułą sprawi, że minuty nagle zaczną płynąć szybciej.

To tylko niektóre korzyści płynące z czytania książek . Jak widać obcowanie z literaturą wpływa pozytywnie na rozwój intelektualny jak i emocjonalny. Ponad to badania pokazują, że osoby, które czytają regularnie są aktywniejsze.. Chętnie uprawiają sport i biorą udział w wydarzeniach kulturalnych .

Obecnie na rynku książkowym mnogość pozycji wydawniczych jest ogromna. Każdy może odnaleźć coś dla siebie. Wielu opornych przekonać może to, że czytanie stało się również bardzo wygodne . Nie musimy już nosić ze sobą grubych książek, wystarczy mieć przy sobie komórkę czy tablet.

Jeśli wciąż się wahasz czy sięgnąć po książkę, może warto spróbować i przekonać się na własnej skórze?

———————–

30.01.2021

“Wielkanoc” Maria Konopnicka

Święcone jajeczko,

Śliczna malowanka!

Śpiewam sobie, skaczę sobie

Od samego ranka.

Wesoły dzień nastał,

Zadźwięczały dzwony!

Kołem, kołem boróweczki,

Jak wianek zielony.

Ścielże się, obrusie,

Jako śnieżek biały;

Mojej mamy rączki drogie

Ciebie rozkładały.

Rozkładały ciebie

Na tym długim stole,

Żeby było dla sierotki

Miejsce w naszem kole.

Agnieszka Galica – „Bajeczka Wielkanocna”

Wiosenne słońce tak długo łaskotało promykami gałązki wierzby, aż zaspane wierzbowe kotki zaczęły wychylać się z pączków.

-Jeszcze chwilę – mruczały wierzbowe kotki- daj nam jeszcze pospać, dlaczego musimy wstawać? A słońce suszyło im futerka, czesało grzywki i mówiło:

-Tak to już jest, że wy musicie być pierwsze, bo za parę dni Wielkanoc, a ja mam jeszcze tyle roboty. Gdy na gałązce siedziało już całe stadko puszystych, kotków, Słońce powędrowało dalej. Postukało złotym palcem w skorupkę jajka- puk- puk i przygrzewało mocno.

– Stuk- stuk- zastukało coś w środku jajka i po chwili z pękniętej skorupki wygramolił się malutki, żółty kurczaczek. Słońce wysuszyło mu piórka, na głowie uczesało mały czubek i przewiązało czerwoną kokardką.

– Najwyższy czas- powiedziało- to dopiero byłoby wstyd, gdyby kurczątko nie zdążyło na Wielkanoc. Teraz Słońce zaczęło rozglądać się dookoła po łące, przeczesywało promykami świeżą trawę, aż w bruździe pod lasem znalazło śpiącego zajączka. Złapało go za uszy i wyciągnęło na łąkę.

-Już czas, Wielkanoc za pasem- odpowiedziało Słońce- a co to by były za święta bez wielkanocnego zajączka? Popilnuj kurczaczka, jest jeszcze bardzo malutki, a ja pójdę obudzić jeszcze kogoś – Kogo? Kogo?- dopytywały się zajączek kicając po łące.

– Kogo? Kogo?- popiskiwało kurczątko, starając się nie zgubić w trawie. -Kogo?- Kogo?- szumiały rozbudzone wierzbowe kotki. A Słońce wędrowało po niebie i rozglądało się dookoła, aż zanurzyło złote ręce w stogu siana i zaczęło z kimś rozmawiać.

– Wstawaj śpioszku- mówiło- baś, baś, już czas baś, baś. A to “coś” odpowiedziało mu głosem dzwoneczka: dzeń- dzeń, dzeń- dzeń. Zajączek z kurczątkiem wyciągali z ciekawości szyje, a wierzbowe kotki pierwsze zobaczyły, że to ” coś” ma śliczny biały kożuszek i jest bardzo małe. Co to?- Co to?- zapytał zajączek.

-Dlaczego tak dzwoni?- piszczał kurczaczek. I wtedy Słońce przyprowadziło do nich małego baranka ze złotym dzwonkiem na szyi.

– To już święta, święta, święta- szumiały wierzbowe kotki, a Słońce głaskało wszystkich promykami , nucąc taką piosenkę:

W Wielkanocny poranek

dzwoni dzwonkiem baranek,

a kurczątko z zającem

podskakują na łące.

Wielkanocne kotki,

robiąc miny słodkie,

już wyjrzały z pączka,

siedzą na gałązkach.

Kiedy będzie Wielkanoc

wierzbę pytają.

Zdrowych Wesołych Świąt